Jak sobie radzić ze stresem?

Jak sobie radzić ze stresem?

W pewnym piśmie kobiecym zobaczyłam wyniki ankiety, przeprowadzonej na grupie ponad 700 polskich kobiet. Pytano je, w jaki sposób radzą sobie ze stresem.

Najczęściej wybierane sposoby to było: zajęcie się czymś innym, rozwiązanie problemu, ciągłe myślenie o problemie, rozmowa, przeczekanie. Średnio popularnymi sposobami były: jedzenie, papierosy, zakupy. Najmniej popularne to: rozrywka, sen, sport, leki i alkohol. Wyniki ankiety uznałam za smutne. Owszem, sen jest dobrym lekiem na wiele problemów, jednak z reguły w nadmiarze stresu zaczynamy mieć problemy ze snem, stąd wiele osób sięga po tabletki nasenne, a to już dobre nie jest.

Każdy z nas miewa złe chwile, gdy jest obrażony na cały świat. Związane jest to ze zbyt wielką dawką stresu, przepełniającą życie większości ludzi. Aby walczyć ze stresem, trzeba wpierw zrozumieć czym jest stres.

Czym jest stres?

Najpopularniejsza definicja to: „Stres to stan napięcia spowodowany trudną sytuacją, z którą nie umiemy sobie poradzić.” Reakcja stresowa – napięcie psychiczne, napięcie mięśni, przyspieszone bicie serca, podniesione ciśnienie – występuje zawsze gdy dzieje się nam coś złego, niezależnie od tego, czy jest to zagrożenie fizyczne, czy psychiczne. Tzn. reakcja stresowa pojawia się zarówno wtedy, gdy o mały włos uniknęliśmy przejechania przez samochód, (zagrożenie fizyczne) jak i wtedy, gdy ktoś na nas nakrzyczy (zagrożenie psychiczne).

Problem współczesnego człowieka to fakt, że większość stresów to zagrożenia psychiczne, nie pozwalające na rozładowanie napięcia. Jeśli np. spotkam się oko w oko z rozjuszonym dzikiem – napięcie natychmiast się rozładowuje – uciekam ile sił w nogach. Gdy ktoś na mnie nakrzyczy – napięcie się nie rozładowuje, bo jako kulturalna osoba zachowam się spokojnie i grzecznie. Większość ludzi chodzi więc na co dzień spięta, bo spotyka ich wiele stresów – dziecko ubrudziło dżemem ostatnią czystą koszulę, pani w sklepie wydała fałszywą dwudziestkę, mąż zadzwonił, że się spóźni i przypaliłaś obiad, sąsiadka obgadywała cię na ulicy… Skutkiem nierozładowanego napięcia są: ból głowy, gorączka, zmęczenie, ból mięśni i stawów, utrata apetytu oraz ogólne złe samopoczucie.

Jak radzić sobie ze stresem?
Czasem mamy do czynienia z wielkim stresem – np. ciężka choroba bliskiej osoby. Na codzień mamy do czynienia z mnóstwem drobnych stresów, które sumując się – są równie nieprzyjemne. Można zrobić dwie rzeczy – usunąć przyczyny stresu, lub walczyć z objawami.

Wyeliminuj przyczyny stresu
Pierwszym krokiem do pogody ducha jest zastanowienie nad źródłami stresu w waszym życiu. Wypisz je sobie na kartce i zastanów się, których można się pozbyć. Nieprzyjemnie migająca jarzeniówka w łazience, której nigdy nie mieliśmy czasu wymienić – jeden drobny stres z głowy; codzienne zmywanie stosów garów – wprowadzamy zasadę każdy zmywa po sobie – drugi drobny stres z głowy – itd. Pamiętaj, by być obiektywnym w rozpoznawaniu swoich problemów, nie zwalaj winy na innych. Nie ignoruj też problemów, nawet drobnych, usuwaj ich przyczyny. Zostanie oczywiście wiele rzeczy, z którymi nic nie możemy zrobić. Nieustanny harmider w domu, robiony przez czwórkę dzieci? Tramwaj zgrzytający za oknem? Nieprzyjemny szef w pracy? Trudno to zmienić. Dlatego drugim krokiem do pogody ducha jest walka ze skutkami stresu.

Walka ze skutkami stresu.
Objawami są napięcie, podwyższone ciśnienie, zmęczenie, bóle głowy, mięśni, złe samopoczucie – trzeba więc zrobić coś by się tego pozbyć. Odradzam tabletki na ból głowy i inne leki – tłumią ból, ale nie rozładowują napięcia. Dobre sposoby, to te które łagodzą napięcie – zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Oto szereg dobrych sposobów na pozbycie się napięcia fizycznego:
* ciepła, rozluźniająca kąpiel,
* wysiłek fizyczny – np. pływanie, jazda na rowerze, gra w piłkę, bieganie itp.,
* masaż mięśni karku (części ciała zwykle najbardziej spiętej)
* chłodny, orzeźwiający prysznic latem,
* ćwiczenia relaksacyjne (najprostsze ćwiczenie relaksacyjne to otwarcie okna i 10 spokojnych, głębokich oddechów)
* spacer w zieleni i świeżym powietrzu, z dala od ruchu miejskiego

A co zrobić, by pozbyć się napięcia psychicznego?
* ulubiona muzyka
* dobra książka, zajmujący film
* hobby
* śmiech – obejrzenie zabawnej komedii, poczytanie dowcipów, spotkanie z przyjaciółmi

Co ciekawe, serdeczny śmiech najskuteczniej walczy ze stresem – rozluźnia mięśnie lepiej niż najwymyślniejsze ćwiczenia, a także wyzwala substancje (tzw. endorfiny) naturalnie zwalczające hormony stresu w naszych organizmach.

Jeżeli uda się tobie trafnie rozpoznać wszystkie przyczyny stresu w swoim życiu; usunąć te, które się da; zwalczać skutki tych, których nie można uniknąć; z pewnością staniesz się osobą bardziej pogodną i przyjazną dla innych, nawet w trudnej sytuacji życiowej i w trudnych czasach.

Stres objawia się głównie napięciem psychicznym oraz napięciem fizycznym. Napięcie psychiczne oznacza niemożność poradzenia sobie z problemami a także niemożność zaprzestania rozmyślania o problemie. Napięcie fizyczne oznacza problemy ze snem, poczucie zmęczenia, znużenia, bóle mięśni itp. Wymienione w ankiecie sposoby „radzenia sobie ze stresem” tak naprawdę w większości wcale na stres nie pomagają. Zajęcie się czymś innym pozwala chwilowo przestać myśleć o problemach, ale na dłuższą metę nie pomaga. Ciągłe rozmyślania o problemie to wręcz objaw stresu. Przeczekanie – tylko stres potęguje. Nadmierne jedzenie, papierosy, zakupy są patologicznymi sposobami unikania stresu i najczęściej kończą się nałogiem (owszem jest coś takiego, jak nałogowe robienie zakupów).

Tak naprawdę z wymienionych w ankiecie rzeczy tylko rozwiązanie problemu, rozmowa, rozrywka, sen i sport są sposobami pozwalającymi rzeczywiście na walkę ze skutkami stresu. Ankieta wykazała więc, że większość kobiet nie potrafi prawidłowo poradzić sobie z „chorobą XXI wieku”.

Walcz nie tylko z napięciem psychicznym ale i fizycznym.
Najważniejsza rada to – walcz nie tylko z napięciem psychicznym ale i fizycznym. Rozmowa z przyjaciółmi lub osobami, które kochasz, muzyka, dobra książka, dobry film, śmiech i rozrywka – to sposoby na załagodzenie skutków stresu w obszarze psychiki. Ważne jest natomiast, aby walczyć też z napięciem na poziomie fizycznym. Co to oznacza?

Przede wszystkim zadbanie o swój organizm:
* odpowiednia ilość snu (co najmniej 3 razy w tygodniu po 7-8 godzin snu),
* zdrowe żywienie (unikanie słodyczy, alkoholu, tłustych, bogatych w cholesterol potraw, za to dużo warzyw, chudego mięsa itp.),
* zdecydowanie rzucenie papierosów (to wcale nie jest takie trudne – udało mi się to po 10 latach palenia).

Napięcie fizyczne pomagają też rozładować ćwiczenia (nawet godzina ćwiczeń 2 razy w tygodniu daje dobrą kondycję) – czyli np. sport, ale także takie zajęcia jak kopanie w ogródku czy generalne porządki w domu (szorowanie podłóg, mycie okien, trzepanie dywanów). Jednocześnie i na psychikę i na ciało łagodząco wpływa wypoczynek na łonie natury – spacery, pływanie itp.

Wiem, że zasadniczą cechą powyższych metod jest ich czasochłonność. Dlatego w osobnym artykule proponuję kilka ćwiczeń, które da się wykonać w każdej chwili – są krótkie, intensywne i pomagają w zwalczeniu fizycznego napięcia spowodowanego stresem. Życzę powodzenia!