Przyjaciele moich dzieci…

Przyjaciele moich dzieci…

Mam problem. Córka ma „przyjaciółkę”.  Piszę to w cudzysłowie, bo to naprawdę odrażająca osoba. Zarozumiała, ma jakby na stałe przyklejony wredny wyraz twarzy.

Ciągle córkę krytykuje, wyśmiewa jej ubiór, zainteresowania. Praktycznie wszystko co moja Ania robi, jest w ocenie jej przyjaciółki głupie. A córka ciągle staje w jej obronie, opowiada nam, jaka to Paula jest cudowna itp. Nie wiem, jak Ani to wyperswadować.
Mama Ani.

Przyjaźń jest ważna
Czy pamiętacie jeszcze jak to było, gdy mieliście po kilkanaście lat? Przypominacie sobie pragnienie, by mieć prawdziwych przyjaciół? A może sami szliście na kompromis i  zgadzaliście się na toksyczne przyjaźnie, czyli kolegowanie się z osobą sprzedającą swą „przyjaźń” w zamian za władzę nad drugą osobą? Z lęku przed byciem osamotnionym, z poczucia, że się nie jest wartym kogoś lepszego.

Z jednej strony możecie dzieciom pomóc, budując w nich poczucie własnej wartości i pewności siebie. Polega to na dostrzeganiu i chwaleniu wszelkich osiągnięć dzieci, także osiągnięć interpersonalnych. Oznacza to chwalenie dziecka w sytuacji, gdy dostrzegło cudzy problem i chciało mu zaradzić, gdy starało się pocieszyć kogoś smutnego itp. Chwalcie wtedy swoje dziecko – wskazując konkretne zachowanie (np. „Bardzo się cieszę, że starałaś się pocieszyć braciszka, gdy stłukł kolano”) i pozytywnie je etykietując („to świadczy o troskliwości i dobrym sercu”).

Z drugiej strony – rodzice mają do pewnego stopnia wpływ na środowisko, w którym obracają się ich dzieci. Jeśli uważnie obserwujecie ich zainteresowania, możecie pomóc znaleźć grupy pozwalające nie tylko na rozwój zainteresowań, lecz uczące umiejętności współpracy i stwarzające naturalne warunki do tworzenia się przyjaźni.

Rozmawiajcie o prawdziwej przyjaźni
Próby zakazywania przyjaźni najczęściej kończą się skutkiem odwrotnym do zamierzonego. Dziecko staje w obronie swych „przyjaciół”, mimo iż samo źle się czuje w ich towarzystwie. Walczy o swoje prawo do samodzielnego podejmowania decyzji. Dlatego lepiej podejść do problemu od drugiej strony – własnych doświadczeń.

Z pewnością macie jakieś zdjęcia z czasów, gdy byliście nastolatkami. Zróbcie przegląd, zobaczcie, z kim się wtedy przyjaźniliście i co wami kierowało przy wyborze przyjaciół. Jak spędzaliście czas? Co was w tych ludziach pociągało?  Która z przyjaźni przetrwała i dlaczego? Dlaczego inne się skończyły? Czy macie jakichś przyjaciół „na całe życie”? Czy patrząc na zdjęcia, przypominacie sobie jakąś historię pokazującą, kto był rzeczywistym przyjacielem?  Pytania te pomogą wam przypomnieć sobie swoje młodzieńcze czasy i dzięki temu lepiej zrozumieć swoje dzieci. Przygotujcie „wieczór nastolatka” – tzn. wieczór, podczas którego pokażecie dzieciom swoje zdjęcia, opowiecie kilka historii ze swojego życia. Możecie nawet przygotować dzieciom własnoręcznie zrobione zaproszenia, ozdobione kopią jakichś zabawnych zdjęć z czasów nastoletnich. Ważne, by ustalić z dziećmi, że jest to czas rodzinny, tak by nie uciekły po pięciu minutach do kolegów, na basen lub do odbierania „ważnych maili” czy odrabiania zadań domowych. Po obejrzeniu zdjęć, opowiedzeniu kilku historii z życia, powiedzcie też dzieciom, jak w tej chwili oceniacie te przyjaźnie, które były prawdziwe, które nie, i dlaczego. Porozmawiajcie z dziećmi (być może po raz kolejny) o cechach prawdziwej przyjaźni. A potem zapytajcie o ich kolegów, koleżanki. Często dzieci zachęcone waszymi historiami same zaczynają spontanicznie opowiadać o swych przyjaźniach. Oceniać je. I to właśnie jest najbardziej wartościowe – gdy dziecko samodzielnie dochodzi do wniosku, że niektóre znajomości są dla nich złe.

Nad czym warto się zastanowić:
Jakie są cechy prawdziwej przyjaźni (np. szczerość, bezinteresowność, zaufanie, wspólne zainteresowania, zrozumienie itp.)?
Jakie są cechy fałszywej przyjaźni (np. interesowność, zakłamanie, dążenie do tego, żeby mieć przyjaciela, a samemu nim nie być itp.)?
Co daje przyjaźń (np. wzbogaca duchowo, pomaga w rozwoju osobowości, uwrażliwia, otwiera na ideały: Bóg, prawda, dobro, sprawiedliwość itp.)?
Co utrudnia przeżywanie przyjaźni (np. chęć rządzenia drugim, narzucanie swojego zdania itp.)?
Jakie umiejętności ułatwiają nawiązywanie przyjaźni (np. umiejętność słuchania, wrażliwość na potrzeby drugiej osoby itp.)?

Starajcie się poznać przyjaciół dzieci i ich rodziców
Jest na to wiele sposobów. Zachęcajcie dzieci, by przyprowadzały przyjaciół do domu. W razie potrzeby (np. młodsze rodzeństwo) stwórzcie warunki do prywatności (np. pokazując maluchom film w  drugim pokoju), za każdym razem starajcie się też rozmawiać z kolegami dzieci. Jeśli macie samochód, oferujcie przywożenie dzieci – na koncerty, imprezy, itp., wykorzystując czas podróży na poznanie się i rozmowę z przyjaciółmi dzieci.

Jeśli do tej pory nie znacie rodziców przyjaciół swych dzieci, zróbcie to przy najbliższej okazji. Najlepiej poznać się osobiście, choć można też pewne rzeczy omawiać telefonicznie. Zapytaj ich o oczekiwania np. dotyczące godziny powrotu do domu w przypadku imprez, dozwolonej rozrywki itp. Podzielcie się swoimi oczekiwaniami i zasadami obowiązującymi u was w domu. Zachęcajcie, by kontaktowali się z wami, jeśli będą mieć jakiekolwiek pytania, wątpliwości, obawy dotyczące zachowania dzieci. Być może przy okazji sami zyskacie nowych przyjaciół. Z drugiej strony – poznając dom rodzinny przyjaciela dziecka, zyskujecie bezcenną wiedzę o systemie wartości i zasadach tam obowiązujących i jesteście w stanie lepiej ocenić wpływ tego środowiska na wasze dziecko.

Wykorzystaj trudne momenty
Czasami dotykają nas niespodziewane problemy – dziecko zachoruje, wyląduje w szpitalu, zaczyna mieć trudności w nauce. Choć doświadczenia takie są przykre, możecie je wykorzystać – skłaniając dziecko do oceny  swych relacji przyjacielskich. Obserwujcie, jak koledzy dziecka reagują na jego trudności. Czy oferują pomoc, czy je odwiedzają, gdy jest chore? Toksyczni przyjaciele porzucają potrzebującego pomocy kumpla. To bardzo dobry moment na rozmowę. Gdzie są twoi przyjaciele gdy potrzebujesz pomocy? Czy są warci twej przyjaźni? Zwracaj też uwagę na momenty, gdy dziecko staje przed wyborem – spotkania z przyjaciółmi lub zrobienia czegoś bardzo dlań ważnego. Np. staje przed dylematem – iść na spotkanie z kolegami czy na konkurs recytatorski, do którego się przygotowywało. Jeśli „przyjaciele” wyśmiewają jego ambicje recytatorskie i szantażują emocjonalnie: „Wybieraj: albo my, albo głupie wierszyki” – nie wahaj się zwrócić dziecku na to uwagę i nazwać rzecz po imieniu: „To szantaż emocjonalny”.