Chcesz mieć myślące dziecko czy leminga?

Chcesz mieć myślące dziecko czy leminga?

Zastanawiasz się, po co uczyć dziecko krytycznego i samodzielnego myślenia? Poza tym, że stanie się dzięki temu bardziej kreatywne i będzie mieć lepsze wyniki w nauce zyskasz coś ważniejszego – nauczy się analizować zasłyszane informacje. A to oznacza, że nie wyrośnie na leminga – czyli osobę bez własnego zdania, myślącą to co „wszyscy myślą” i robiącą mnóstwo rzeczy bezmyślnie „bo wszyscy to robią”.

Jeśli nadal masz wątpliwości, czy konformizm wobec tego co robią i myślą „wszyscy” jest zły – poczytaj gazety. Zwłaszcza adresowane do nastolatków. „Wszyscy wiedzą”, że mieszkanie z sobą przed ślubem jest OK, że rozwody są OK, że antykoncepcja jest OK, że najważniejsze są dobra materialne a wartość człowieka zależy od posiadanych pieniędzy. Wydaje mi się, że jako czytelnik „Przewodnika Katolickiego” wolałbyś przekazać dzieciom inny system wartości. Dlatego warto nauczyć je samodzielnego myślenia.

Oczywiście wielu bystrych ludzi nauczyło się logicznego myślenia bez żadnej formalnej nauki. A jednak najnowsze badania psychologiczne (Abrami i in. 2008) pokazują, że najbardziej efektywnym sposobem pobudzania krytycznego, logicznego myślenia  jest uczenie dzieci:

  • analizowania analogii
  • tworzenia kategorii i prawidłowego przypisywania pozycji do kategorii
  • dedukcji
  • stawiania i testowania hipotez
  • rozpoznawania błędów logicznych
  • odróżniania faktów od wniosków (interpretowania faktów).

Niektórzy rodzice mogą obawiać się, że uczenie logiki może zabijać w dzieciach kreatywność. Jednak myślenie krytyczne wymaga ciekawości, elastyczności i otwartości umysłu, czyli tego samego co jest warunkiem kreatywności. Co więcej twórcze rozwiązywanie problemów bazuje na umiejętności logicznego myślenia (Quitadamo i in. 2008,  DeHaan 2009).

Jak uczyć dzieci logicznego myślenia?
Jednym z najprostszych i najbardziej efektywnych sposobów jest podawanie jasnych, konkretnych wskazówek jak rozwiązać jakiś problem. Wygląda to następująco: podajemy definicję, ilustrujemy ją konkretnym przykładem, wspólnie rozwiązujemy kolejny przykład, na koniec dziecko samodzielnie rozwiązuje przykład, a my tylko udzielamy mu informacji zwrotnej o tym jak mu poszło. Jak? Podam przykład:
Definicja: Czym różni się fakt od interpretacji faktu? Fakt to coś co się wydarzyło, sucha informacja, odpowiada na pytanie: „Co się stało?”.  Jest stwierdzeniem obiektywnego zdarzenia. Interpretacja faktu to nasze przypuszczenia – dlaczego tak się stało, odpowiada na pytanie: „dlaczego?”. Jest jedną z możliwości, niekoniecznie prawdziwą. Aby ustalić, która z interpretacji jest prawdziwa zwykle potrzebujemy dotrzeć do dodatkowych faktów.
Przykład: „Janek zbił dzbanek bo jest niezdarą”. „Janek zbił dzbanek” to fakt, „bo jest niezdarą” to interpretacja – niekoniecznie prawdziwa. Inne możliwe interpretacje to: „bo był zmęczony”, „bo go nie zauważył”.
Zadanie do wspólnego rozwiązania: Co jest faktem a co interpretacją w zdaniu „Marek ma złe oceny, bo nie chce mu się uczyć?” – fakt: „Marek ma złe oceny”, interpretacja „bo nie chce mu się uczyć”. Jakie są inne możliwe przyczyny?… Myślę, że już rozumiesz o co chodzi.

Drugim z podstawowych sposobów uczenia dziecka logicznego myślenia jest proszenie, by nauczyło czegoś drugą osobę. Zmusza to je do analizy, dzielenia zadania na logiczne kroki i jasnego formułowania myśli. Niech dziecko nauczy Cię np. jak zrobić laurkę. Możesz zadawać pytania pomocnicze: „Jakie materiały będą nam potrzebne? Co zrobimy najpierw?” itp.
Umiejętność krytycznego myślenia rozwija też rozwiązywanie zadań logicznych i gry logiczne. Ponieważ dostępne jest wręcz zatrzęsienie tego typu zadań, z czego wiele z logiką nie ma nic wspólnego (poza chwytliwą nazwą), polecam samodzielne przetestowanie gier i zadań, zanim polecimy je dziecku. Zadajcie sobie pytanie: czego ta gra, zadanie uczy? Analizy informacji? Syntezy? Dedukcji? Tworzenia kategorii i prawidłowej klasyfikacji? Sprawdźcie też, czy zadanie jest dostosowane do wieku dziecka. Zbyt trudne zadania zniechęcą je na przyszłość. Pamiętajcie też, by zawsze dziecko pochwalić, gdy wykazuje się samodzielnym myśleniem!

Rekomendacje Amerykańskiego Stowarzyszenia Filozoficznego (1990):
Aby nauczyć dziecko krytycznego myślenia należy:

  1. Zacząć wcześnie. Oczywiście przedszkolaki nie są gotowe na naukę logiki jako takiej. A jednak można je uczyć wyciągania logicznych wniosków. Mogą uczyć się sekwencji – obserwacja, stawianie hipotez co się wydarzy, sprawdzenie.  Np. bierzemy kostkę lodu i wrzucamy do gorącej wody. Obserwujemy, jak się szybko rozpuszcza. Pytamy dziecko: „Jak myślisz, co się wydarzy jak wrzucimy kostkę lodu do zimnej wody?” „Czy rozpuści się równie szybko?”, słuchamy odpowiedzi, obserwujemy wolniejsze rozpuszczanie się kostki w zimnej wodzie, podsumowujemy: „Czyli im zimniejsza woda, tym lód się dłużej rozpuszcza”.
  2. Tłumacz powody. Unikajmy mówienia: „rób jak karzę i nie pyskuj”.Gdy mówisz dzieciom, że mają zachowywać się, czy robić rzeczy w określony sposób, zawsze podaj powody. Np. „Zamykaj buzię przy przeżuwaniu. Większość ludzi brzydzi się widokiem przeżuwanego jedzenia, a chcemy by ludzie czuli się dobrze w naszym towarzystwie. Dodatkowo żucie z zamkniętymi ustami jest  oznaką wysokiej kultury osobistej.”
  3. Zachęcaj dzieci do zadawania pytań. Jeśli jakiś argument nie przemawia do niego, dziecko powinno być zachęcane by wyrazić swoją wątpliwość lub trudność w zrozumieniu. Zadawanie pytań powinno być nagradzane a nie karane. Być może przy okazji okaże się, że nie potrafisz odpowiedzieć na jakieś pytanie. Uspokajam – odpowiedź „Sprawdzę to” nie obniża Twojego autorytetu w oczach dziecka. Wręcz przeciwnie – pokazuje, że prawdziwy autorytet potrafi przyznać się do niewiedzy.
  4. Zachęcaj dzieci do testowania alternatywnych wyjaśnień i rozwiązań.  Znalezienie właściwej odpowiedzi przynosi wiele satysfakcji, jednak wiele problemów ma więcej niż jedno rozwiązanie. Uczenie tego prowadzi do rozwinięcia większej elastyczności umysłu.
  5. Ucz dziecko używania klaryfikacji, parafrazy. Czyli – wyjaśniania własnymi słowami, przy zachowaniu niezmienionego znaczenia. Pomaga to unikać bezmyślnego powtarzania słów innych.
  6. Rozmawiaj z dzieckiem o tym, jak emocje i pragnienia mogą wpływać na sposób myślenia o problemie  Już uczeń klas początkowych potrafi to zrozumieć. Jeden z prostszych przykładów to pokazanie, że gdy osoba, której nie lubimy zrobi coś dla nas miłego, podejrzewamy że ma nieczyste intencje, mimo braku dowodów.
  7. Zachęcaj dzieci by zapisywały swój tok rozumowania. Pomaga to w uporządkowaniu myśli i oddzielenia faktów od interpretacji.

PS. Być może obawiasz się, że nauczone samodzielnego myślenia dziecko zacznie kwestionować np. wartość sakramentów, czy życia zgodnie z nauką moralną Kościoła. Tutaj Cię uspokoję. Współczesna nauka – a zwłaszcza psychologia i medycyna „odkrywają” w tej chwili, że to, czego naucza Kościół Katolicki w zakresie moralności, relacji międzyludzkich itp. jest po prostu zdrowe dla człowieka.

BIBLIOGRAFIA:

Abrami PC, Bernard RM, Borokhovski E, Wadem A, Surkes M A, Tamim R, Zhang D.“Instructional interventions affecting critical thinking skills and dispositions: a stage 1 meta-analysis.“ Rev. Educ. Res.2008, 78:1102–1134. 

Quitadamo J, Faiola CL, Johnson JE, Kurtz MJ. „Community-based inquiry improves critical thinking in general biology“. CBE Life Sci. Educ. 2008, 7: 327-337. 

DeHaan RL. „Teaching creativity and inventive problem solving in science“. CBE Life Sci. Educ. 2009, 8: 172-181.