Co robić w ciąży?

Co robić w ciąży?

Joasia jest w trzecim miesiącu ciąży. To jej pierwsze dziecko i bardzo się tym przejmuje. Stwierdziła jednak, że największy problem dla niej to „biologia” ciąży. Mówi: „Na razie to jest tak, że cały czas jest mi niedobrze, praca mnie męczy, ludzie denerwują i co chwila ląduję w ubikacji wymiotując. Ja wiem, że tam jest maluszek, ale czuję się jakby mi żołądek dokuczał. To abstrakcja – ja mama? Tyle się mówi o więzi matki z dzieckiem, a ja tego w ogóle nie czuję, co zrobić?”.

Taki problem przeżywa wiele ciężarnych mam – czy można coś zrobić, by bardziej poczuć obecność osoby – dziecka, które już za kilka miesięcy będzie można przytulić i ucałować, zamiast skupiania się na czysto fizycznych aspektach ciąży? Oto kilka rzeczy, które mogą pomóc w lepszym odczuciu, że tam w środku rozwija się już mój malutki dzidziuś.

USG
Widok malutkiego dzidziusia – szczególnie jeśli trafi się na chwilę, gdy wykonuje typowo niemowlęce harce – jak np. ssanie kciuka, to jeden z bardziej wzruszających momentów ciąży. Wielu ginekologów od razu proponuje mamie, by sobie maluszka obejrzała i tak ustawia monitor, by było to możliwe. Nawet gdy maluch ma zaledwie kilka tygodni, widać już głowę, nóżki, rączki i bijące serduszko. Właśnie ten widok najlepiej nam uświadamia, że bezpiecznie ukryta w brzuchu przebywa osoba, która wygląda już jak miniaturka niemowlaczka. W niektórych miejscach istnieje możliwość zrobienia trójwymiarowego USG, ukazującego więcej szczegółów – to dopiero widok! Jednak uwaga! Lekarze nie polecają zbyt częstego wykonywania badania USG, więc nie proście o nie tylko po to by popatrzeć na dziecko.

Wizualizacja
W budowaniu więzi emocjonalnej z dzidziusiem bardzo pomaga wizualizacja jego rozwoju, czyli plastyczne wyobrażanie sobie, co się z nim akurat dzieje. Warto zajrzeć do publikacji szczegółowo opisującej i pokazującej jak się dziecko rozwija. Na razie przedstawiam garść najbardziej spektakularnych i przemawiających do wyobraźni faktów:

  • W trzecim tygodniu (często zanim kobieta się w ogóle zorientuje, że jest w ciąży) zaczyna bić serce malucha.
  • W ósmym tygodniu dzidziuś potrafi lekko uderzać piąstką, ssać kciuk, budzić się i zasypiać. Może też już dostać czkawki.
  • U dziesięciotygodniowego dziecka nóżka jest miniaturką nogi dorosłego – ma jej dokładny kształt i ślicznie wykończone malutkie paluszki.
  • Koniec trzeciego miesiąca. W tym czasie maluch zaczyna przybierać cechy indywidualne, zgodne z odziedziczonymi – np. rysy twarzy.
  • Szesnastotygodniowe tygodniowe dziecko, mając zaledwie 14 cm, długości, potrafi chwytać rączkami, pływać, a nawet fiknąć koziołka.
  • Czwarty miesiąc – maluch potrafi już rozróźniać smak wód płodowych, wykonuje wiele ruchów a dzięki stale rozwijającemu się mózgowi stają się one płynne i pełne wdzięku. Zaczynają mu rosnąć włosy, brwi i paznokcie.
  • Osiemnastotygodniowe dziecko jest energiczne i ruchliwe, napina mięśnie, rozpycha się i kopie. Teraz matka czuje już jego ruchy, gdy maluch ćwiczy mięśnie w „siłowni” brzucha mamy.
  • Piąty miesiąc. Maluch nie tylko ćwiczy mięśnie, ale już słyszy – uspokaja się pod wpływem muzyki i spokojnego głosu mamy. Bada swoje otoczenie i „liczy paluszki”. 
  • 27-28 tydzień – dziecko otwiera oczy i obserwuje otoczenie. W brzuchu matki wbrew pozorom nie panuje mrok. Powłoki brzuszne są dość cienkie i przepuszczają światło. Maleństwo widzi więc brązowo-czerwony półmrok.

Rozmowa i głaskanie
Już od czwartego miesiąca dziecko jest wrażliwe na dotyk, możesz je więc głaskać przez powłokę brzucha. Od piątego miesiąca możesz z nim rozmawiać – a ono Cię słyszy. Opowiadaj więc mu różne rzeczy tak, jak będziesz opowiadać niemowlaczkowi, śpiewaj kołysanki i dziecięce piosenki. Tata może nawet maluszka ucałować i przytulić. Dzidziuś w poważnym wieku pięciu miesięcy doskonale już wyczuwa, że jest otoczony miłością. Niektóre mamy rozmawiając komentują różne zdarzenia „głosem dziecka” – np. gdy maluch szczególnie mocno szaleje po brzuchu mówią: „Ach kopnę sobie tu i tam, ciekawe co będzie? Żołądek? Bingo, jeszcze dwa kopy i wygrywam!” – zabawne dialogi są jak najbardziej wskazane. Widomo, że w każdej ciąży pojawiają się mniej lub bardziej uciążliwe dolegliwości fizyczne, jednak dzięki powyższym ćwiczeniom możemy wiele zrobić, by „biologia” nie przesłoniła nam podstawowej radości, jaką jest nowa osoba w rodzinie – rozkoszniacki niemowlaczek!

Mamy w ciąży zapraszam do skorzystania z książki „40 tygodni radości porady dla mamy w ciąży dzienniczek oczekiwania”